Ludzie Wschodu dążą do odkrycia „złotego środka” przedłużającego życie. Próbują przy tym różnych sposobów. Jednym z nich jest tzw. „dieta makrobiotyczna”.
Ułożono ją w XX wieku w Japonii. Jej autorstwo przypisuje się Georgowi Ohsawie.
Spis treści
Dieta makrobiotyczna
to w wolnym tłumaczeniu dieta dająca „duże życie” ( makro – duży, bios – życie). Dieta makrobiotyczna jest skuteczna jedynie wówczas, gdy spożywa się odpowiednie pokarmy.
Niewskazane jest jedzenie: ziemniaków, papryki, pomidorów, a także bakłażanów.
Ludzie stosujący dietę makrobiotyczną są często znacznie sprawniejsi fizycznie od statystycznego członka społeczeństwa. Nie mają oni żadnych problemów z normalizacją wagi, a także zauważalny jest u nich zanik problemów ze snem. Ludzie żyjący zgodnie z założeniami diety makrobiotycznej głoszą hasło, że „jesteśmy tym, co jemy”.
Główne zasady diety makrobiotycznej
są bardzo proste. W ramach niej wszystkie produkty spożywcze podzielone zostały na trzy grupy, cechujące się większą lub mniejszą zawartością pierwiastków jin i jang, których odpowiednie proporcje zgodnie z filozofią taoistyczną zapewniają dobra zdrowie.
- Więcej pierwiastka jin niż jang zawierają: miód, cukier, kawa, herbata, czekolada, soki owocowe, jogurty, mleko
- Równowaga pierwiastków występuje w przypadku: ziaren zbóż, fasoli, nasion warzyw, orzechów oraz owoców
- Natomiast w przypadku : soli, jaj, czerwonego mięsa, twardych serów, drobiu, a także ryb wyraźnie przeważa pierwiastek jang nad jin.
Doktrynerzy diety makrobiotycznej stoją na stanowisku, że nadużywanie pokarmów z pierwszej grupy powoduje osłabienia organizmu, jak również przyczynia się do powstawania stanów zapalnych oraz kłopotów z układem pokarmowym.
Dieta osadzona na spożywaniu większej ilości pokarmów z trzeciej grupy prowadzić ma do skurczy i stwardnień, czego efektem mogą być na przykład zgrubienia ścian tętnic, a w dalszej kolejności nawet zawał serca.
W obliczu tych faktów najbardziej celowe, według zwolenników makrobiotyki jest dieta oparta na spożywaniu pokarmów głównie z drugiej grupy. Makrobiotycy twierdzą, iż połowa wchłanianych dziennie pokarmów powinna być z drugiej grupy. Niezbędne minimum natomiast to jedna trzecia całodobowego wyżywienia. Oprócz tego makrobiotyce zalecają bezwzględną rezygnację ze spożywania: warzyw z rodziny psiankowatych, czyli ziemniaków, pomidorów, bakłażanów oraz papryki.
Wśród zalet diety makrobiotycznej jej zagorzali zwolennicy wymieniają takie dobroczynne działania jak: zapobieganie chorobom nowotworowym oraz AIDS czy też leczenie bezpłodności. Poza tym dieta makrobiotyczna rzekomo przyczyniać się ma do skuteczniejszego zwalczania stanów podwyższonego stresu oraz pełniejszego wykorzystania czasu przeznaczonego na relaks.
Dieta makrobiotyczna
oprócz anonsowanych powyżej korzyści powodować może również stany niepożądane. Wadą tejże diety jest brak zawartości ważnego składnika jakim niewątpliwie jest białko. Współcześni dietetycy uważają także, że ludzie zbyt długo stosujący dietę makrobiotyczną miewają problem ze zbyt dużą ilością soli w organizmie, gdyż niektóre z sugerowanych przez makrobiotyków pokarmów zawierają nadmierną ilość sodu.
Bilans korzyści i strat diety makrobiotycznej każe się skłaniać ku diecie makrobiotycznej, lecz pamiętać trzeba, że jest ona stosowana głównie w Azji gdzie panuje zupełnie inny klimat, niż w Europie, a to też ma pewien wpływ na jej skuteczność.
Wydaje się, że dieta makrobiotyczna jest ciekawą alternatywą dla innych diet, lecz trzeba pamiętać przy jej stosowaniu o umiarze i dopasowaniu do własnych możliwości zdrowotnych.
Właśnie dlatego ludzie na wschodzie są tacy szczupli. Bardzo fajny artykuł!
Dieta makrobiotyczna nie jest, jak sie powszechnie uwaza, lekarstwem na raka. Moze jednak wspomoc walke z choroba.